Jak prezentuje się Twój rok?

Na początku roku z nadzieją patrzymy na najbliższe 12 miesięcy. Jednak oprócz nadziei na to, że przecież będzie lepiej, włączamy w sobie trzeci bieg samozaparcia. Bierzemy swoje życie za bary i zmieniamy na lepsze!

Więcej samodyscypliny, więcej samozaparcia. Zacznę biegać i za kilka miesięcy przebiegnę półmaraton. Zacznę się uczyć hiszpańskiego i w sierpniu odwiedzę ojczyznę Gaudiego. A może jesteś logistykiem całej rodziny i Twoim zadaniem jest pogodzić zmianową pracę męża, zajęcia na basenie syna i kółko teatralne córki… no i Twoje lekcje salsy! Oj tak, zaplanowanie życia całej rodziny to poważne wyzwanie. Jak to wszystko ogarnąć? To proste, wystarczy dobra organizacja czasu, odrobina chęci i nasz planer ścienny!

Mała przestrzeń – ogromne pole możliwości!

Nasz planer nie potrzebuje wielkich przestrzeni, za to daje ogromne duże pole możliwości. Dzięki niemu możesz globalnie spojrzeć na cały rok, wyznaczyć od razu czas na wspólne wyjazdy, wakacje, urlop. Zakreśl ten czas ulubionym kolorem, niech wszyscy się już cieszą na wypad na narty, czy choćby dłużą wycieczkę rowerową w długi weekend (choć w tym roku długie weekendy nie będą nam dane…).

Zaznacz ważne dla siebie i Twoich bliskich dni – urodziny, rocznice, śluby i wesela, niektórym te daty lubią wypadać z głowy, a tak zaznaczonego terminu nie da się tak łatwo pominąć. Zaznacz nie tylko „ten dzień”, ale też jeden dzień wcześniej, tak, żeby stworzyć przestrzeń na przygotowanie imprezy. I żeby żadne obowiązki niespodziewanie się w tym dniu nie skumulowały i nie przeniosły na dzień następny.

Na co dzień i od święta

Poza szczególnymi chwilami dobrze też zapanować zwykły tydzień. Oprócz wspomnianych już obowiązków, pracy i zajęć pozalekcyjnych dobrze jest też spojrzeć na cały tydzień i zobaczyć, kiedy najlepiej pojechać na zakupy, kiedy znajdzie się wolne popołudnie na odwiedziny rodziców lub wspólny seans w domowym zaciszu.

To proste, dzięki temu nikt nie musi meldować całej rodzinie o swoich planach, wystarczy drobny wpis – i już sprawa jest jasna! A może warto z plannera zrobić pole do rodzinnej dyskusji, gdzie każdy będzie mógł wpisać swoją propozycję np. spędzenia weekendu?

Multizadaniowość, prokrastynacja, walka z pożeraczami czasu, technika pomodoro – o tym wszystkim i dlaczego nie wyrabiasz się z terminami przeczytasz tutaj.

Czas to kolor

Połóż obok plannera kolorowe długopisy, flamastry, mazaki. Może każdy będzie mieć swój przypisany kolor, albo nadacie kolorom odpowiednią wagę (czerwone – nie zapomnij! Zielone – czas wolny, niebieski – nie przegap!). Zwykłe planowanie czasu może stać się areną rodzinnej (lub firmowej!) demokracji.

Wydrukuj nasz planer, powieś go w widocznym dla wszystkich miejscu lub przy biurku. Tak, żeby zawsze można było nanieść dodatkowe notatki. Zadbaj o to, żeby to miejsce było łatwo dostępne, a pisanie po nim komfortowe.

Tak zaplanowany i zorganizowany rok na pewno będzie sprzyjał Twoim aktywnościom i już nie będzie miejsca dla wymówek „nie mam czasu”. Zobaczysz, czasu jest akurat na tyle, żeby na wszystko znalazł się czas…